Nie daj się powakacyjnej chandrze

Zespół napięcia pourlopowego

Powrót z błogiej sielanki urlopowej do codziennych zajęć i obowiązków nie dla wszystkich jest przyjemny. Niektórzy bardzo mocno go przeżywają, a ich reakcje przypominają wręcz załamanie psychiczne. Towarzyszy temu znużenie, rozdrażnienie, uczucie niechęci do otoczenia, bezsenność i częste zmiany nastroju. Jak uchronić się przed pourlopowym stresem?

Optymalny urlop powinien trwać minimum dwa tygodnie. Tyle czasu potrzebuje organizm, by zapomnieć o pracy, odpowiednio się zrelaksować i naładować akumulatory na kolejny rok. Jest to trudny moment przejściowy, zarówno dla psychiki, jak i organizmu. Im bardziej w trakcie urlopu oderwiemy się od codzienności związanej z pracą i ślęczeniem przed komputerem, tym ten powrót do rzeczywistości będzie trudniejszy. Natomiast krótsze wakacje nie pozwolą nam się odpowiednio zregenerować i stres pourlopowy może być jeszcze większy.

Objawy

Syndrom post-holiday spleen, czyli zespół napięcia pourlopowego, to całkiem normalne zjawisko psychofizyczne, które dotyka większości ludzi. Organizm nie potrafi przestawić się natychmiast na tryb aktywności i mobilizacji do pracy. Typowymi objawami stresu pourlopowego są: apatia, brak skupienia, senność, spadek sił i kompletny brak motywacji. Często dołącza do tego sztywnienie karku, ściskanie w żołądku i ból głowy. Bywamy ospali i odczuwamy wewnętrzne napięcie. Zwykle mija tydzień, zanim te objawy ustąpią. Nie oczekujmy od siebie stuprocentowej aktywności już pierwszego dnia. Pozwólmy organizmowi się rozruszać i weźmy poprawkę na to, że niektóre zadania będziemy wykonywać wolniej. Czas pourlopowej aklimatyzacji jest potrzebny, by zwalczyć stres i wrócić do pracy na pełnych obrotach.

Jak sobie z tym radzić?

  1. Wróćmy z wypoczynku dzień wcześniej, by spokojnie nastawić się na powrót do pracy.
  2. Postawmy na ruch i ćwiczenia fizyczne na świeżym powietrzu.
  3. Dostarczmy organizmowi niezbędnych składników, które zapewnią mu dobre samopoczucie i odporność na stres.
  4. Postawmy na minerały i witaminy zawarte w świeżych warzywach i owocach, chude mięso, ryby i produkty pełnoziarniste.
  5. Włączmy pozytywne myślenie. Gorszy stan ducha jest przejściowy i szybko minie.
  6. Najpierw zapoznajmy się ze sprawami, które wydarzyły się podczas naszej nieobecności, i powoli wdrażajmy się do zawodowych obowiązków.
  7. Nie zostawajmy po godzinach, by nadrobić zaległości.
  8. Poddajmy się zabiegom poprawiającym nasz nastrój i dobry humor, na przykład aromaterapii lub masażom.

Na stres i poprawę nastroju

Dobrym antidotum na powakacyjną depresję jest przyjmowanie suplementów diety wpływających na polepszenie samopoczucia. Niektóre z nich zawierają w swym składzie magnez, szafran i witaminę B6. Magnez oraz witamina B6 przyczyniają się do zmniejszenia uczucia zmęczenia i znużenia oraz wpływają na utrzymanie prawidłowego poziomu metabolizmu energetycznego. Warto też wzmocnić organizm witaminą B8 (inozytol).

Niedobór tej witaminy wynika z coraz większego narażenia organizmu na stres. Inozytol występuje w mięsie, mleku, owocach, orzechach, zbożu i warzywach. Jest także – obok choliny – głównym składnikiem lecytyny, którą możemy zażywać w tabletkach. Za prawidłowe funkcjonowanie układu nerwowego odpowiada tryptofan, aminokwas, którego organizm nie potrafi sam wytworzyć i należy go dostarczać z dietą. Jego niedobór powoduje spadek energii, gorsze samopoczucie, a nawet depresję. Dobrymi źródłami tryptofanu są produkty bogate w białko, takie jak chude mięso, ryby, żółty i biały ser, mleko, produkty sojowe, nasiona roślin strączkowych, pestki dyni czy jajka.

BS